60-leni mężczyzna (Andrzej Gałła) zabiera swoich trzech dorosłych synów, Mateusza (Piotr Matwiejczyk), Antoniego (Dawid Antkowiak) i Pawła (Paweł Kozioł) na wyprawę do lasu. Chce, by mieszczuchy poczuły, czym jest siła natury. Liczy, że wszyscy trzej wykażą się zaradnością i przeżyją męską przygodę. Zabiera im telefony i porzuca na pastwę losu. Niestety, sam szybko myli drogę. Może liczyć wyłącznie na pomoc pilnującego porządku w okolicy zdziwaczałego myśliwego (Marian Dziędziel).