Opowieść o pozornie spokojnym życiu wielkiej rodziny Lubiczów, próbującej radzić sobie w polskiej codzienności.Na postoju taksówek Rysiek zaczepia Mariusza, mówiąc, żeby trzymał się z daleka od Grażynki. Micho ma kłopoty z żołądkiem. Uważa, że zaszkodziło mu jedzenie, które przywiozła Surmaczowa. Jackowi psuje nastrój kolejna nieprzyjemna rozmowa telefoniczna z żoną. Agnieszka dziękuje właścicielowi szkoły rodzenia za pomoc, jakiej jej udzielił. Bogdan relacjonuje Monice wyniki swojego dochodzenia w sprawie wiarygodności ewentualnych nabywców jej udziałów w restauracji. Ostrzega ją przed jedną z osób. Po wyjściu Bogdana Monika dzwoni do kupca, przed którym przestrzegał ją detektyw.