Losy dwóch zaprzyjaźnionych małżeństw mieszkających na warszawskiej Woli. Motorniczy tramwaju Karol Krawczyk i pracujący w miejskiej kanalizacji Tadeusz Norek mimo kłopotów ciągle są optymistami.Marszałek zleca swoim pracownikom zorganizowanie świątecznej imprezy artystycznej. Karol nie do końca wie, o co chodzi, bo swoją prośbę dyrektor przekazał Barczakowi i Misiakowi. W końcu dzielą się obowiązkami: Krawczyk ma przygotować wraz z Tadziem szopkę polityczną. Barczak podpowiada, że powinna być to satyra na radnych miejskich.