Dwunasta runda tegorocznego cyklu będzie miała szczególne znaczenia dla Lewisa Hamiltona. Po przenosinach do Ferrari wyniki Brytyjczyka pozostawiają wiele do życzenia, lecz zmagania na legendarnym torze Silverstone mogą się okazać dla niego momentem zwrotnym sezonu. Siedmiokrotny mistrz świata wygrał tu rekordowe dziewięć wyścigów, ostatni z nich w 2024 roku. Było to wówczas jego pierwsze zwycięstwo od ponad 900 dni! Od ponownego przebudzenia Hamiltona bardziej prawdopodobny wydaje się jednak triumf innego z Brytyjczyków - George'a Russella, jego byłego partnera z Mercedesa, lub Landa Norrisa z bardzo szybkiego w obecnej kampanii McLarena. Na Silverstone błysnąć postara się też Oscar Piastri, który mimo delikatnego potknięcia w Grand Prix Kanady pozostał liderem klasyfikacji generalnej kierowców.